Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ogromnie się cieszę, że po tylu latach aż taki odzew tu jest!
Moje serducho ogromnie się raduje na ten widok.
Ostatnio zdałam sobie sprawę, że era Harry'ego Pottera powoli wygasa, że coraz mniej dobrych opowiadań się tworzy, mało z kim można jeszcze śmiało porozmawiać na ten temat.
Wróciłam wtedy do swojego opowiadania i przeczytałam je od początku, wróciłam też do wszystkich, które w moim sercu mają szczególne miejsce.
I stwierdziłam - po konsultacji ze swoim mężem ( w ciągu tych trzech lat sporo się u mnie zmieniło :)) ), że dorosłam na tyle do tego żeby doprowadzić tą historię do końca. Nie zamierzam jednak nic wstawić dopóki nie skończę opowiadania, a później regularnie będę wrzucała rozdziały w równych odstępach czasowych.
Możecie się czegoś spodziewać najwcześniej sierpień wrzesień, ponieważ mam teraz mnóstwo innych obowiązków. Coś już się pisze, historia jest kontynuowana i mam zarys i plan na dalsze części, jednak nie chce żebyście znów niewiadomo jak długo oczekiwali na nowy rozdział, także z tego względu dopiero zacznę wstawiać w trakcie wakacji.
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze.
Caathy.x1 :)
p.s. niestety nie ma jak się ze mną skontaktować poza komentarzem bo poczta mi wygasła, a gg już od lat nie używam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHejeczka,
OdpowiedzUsuńta informacja mnie bardzo ucieszyła, będę wyczekiwać nowych rozdziałów... mam tylko małą prośbę abyś uzupełniła spis treści o te pozostałe rozdziały...
weny i chęci życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Super informacja. Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały tej historii i jej zakończenie. Pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia w następnych częściach tego ficka.
OdpowiedzUsuńHejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana, kochana jak tam, ja tutaj zaglądam co jakiś czas w nadzieji...
weny i pomysłów życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejka,
OdpowiedzUsuńkochana, kochana, wiem, wiem... ale już jest ponad rok od tego postu... pojawienie się go i jego zawartość tak bardzo mnie ucieszyły... a teraz jest mi smutno...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejka,
OdpowiedzUsuńkochana, kochana ten post bardzo mnie ucieszył, ale teraz och jest już ponad rok i to sporo, a ja wciąż zaglądam tutaj zaglądam..
weny i pomysłów życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Cóż nadal czekam, czy się doczekam to inna bajka nawyrazniej
OdpowiedzUsuńHejaczka,
OdpowiedzUsuńkochana no ja tak informacyjnie, bo jednak troszkę czasu już upłynęło, a tu ani widu ani słychu...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Zośka
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę Tobie i Twoim bliskim
bardzo liczę na Twój zapowiedziany powrót...
weny, czasu, chęci i pomysłów życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hejka,
OdpowiedzUsuńopowiadanie jest świetne, bardzo mi się podobało, no i co rodzice Harrego żyją i jeszcze ma siostrzyczkę...
bardzo liczę na kontynuację, zwłaszcza po tym poście...
weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńwróć, wróć... proszę, ten post był tak miłym zwiastunem... a teraz...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana opowiadanie jestświetne, mam nadzieję, że powrócisz tutaj...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńkochaniutka, tym postem dałaś nadzieję, a tutaj nic nie ma od tak długiego czasu... proszę...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana powróć tutaj do nas, bardzo tęsknię...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
To się nazywa narobić ludzią nadziei. Będzie coś z tego powrotu czy niema na co liczy? Przydała by się jakaś informacja🥺 No i oczywiście Najlepszego w Nowym Roku😁
OdpowiedzUsuńHej🙂 Można liczyć chociaż na jeden rozdział? Bardzo chciała bym poznać zakończenie twojej wersji opowiadania. Jest jednym z lepszych jakie miałam okazję przeczytać tym bardziej mam nadzieję że jednak postanowisz je dokończyć
OdpowiedzUsuńJeśli opowiadanie masz skończone tylko nie zamierzasz tu już nic dodawać chętnie podam swojego emajla bardzo bym chciała przeczytać tą historię do konca
OdpowiedzUsuńHejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana autorko, tum wpisem wlałaś w moje serce wielką nadzieję na kontynuację, ale teraz już tak wiele czasu minęło, jest mi bardzo smutno...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Monika